27/12/2003 |
Polowanie Kłodawie w Trąbkach Wielkich, obw. 84.
|
Obecni na polowaniu: |
Pokot: |
- Piotr Gawlicki, prezes, prowadzący
- Kazimierz Berendt, prezes KŁ Głuszec
- Roman Łącki, przew. kom. rew.
- Paweł Caboń
- Tomasz Łącki
|
- Dariusz Literski
- Józef Stachowski
- Marek Szymborski,
- Zbigniew Szymborski
- Artur Słubik
|
- dzik x 1, Kazimierz Berendt
- lis x 1, Kazimierz Berendt
- lis x 1, Zbigniew Szymborski
|
|
Polowanie objęło część lasu w Kłodawie i nie opolowane mioty lasu Trąbek Wielkich od strony Ełganowa . Pierwszy i drugi miot w Kłodawie nie miały grubego zwierza, a do lisa spudłował Józef Stachowski. Po tych miotach polowanie przeniosło się za czarną drogę w lesie trąbkowskim. Pierwszy miot zawzdłuz pola i czarnej drogi był pusty, ale za to po nim było śniadanie. W miocie wzdłuż osiedla cisza, ale w miocie od drogi do Trąbek Wielkich strzelało 6 myśliwych do tego samego lisa. Gdy ten przystanął na przeciw Kazimierza Berendta i Darka Literskiego huknęli równocześnie i lis został. Lisa przyznano gościowi. Miot z żarnowcem był pusty, więc przeniesiono się za rzekę. W miocie wzdłuż rzeki dzików nie było, ale zbuchtowana w nocy łąka zapowiadała atrakcje w miocie Migefangu. Rzeczywiście, wpierw lisa strzelił Zbyszek Szymborski, a następnie do dzików strzelał Paweł Caboń i Roman Łącki ale bez rezultatów. Dopiero Kazimierz Berendt położył 60 kg odyńca i został królem polowania.
|
|
|
|
|
Po pierwszym miocie.
|
Po drugim miocie.
|
Jest pierwszy lis.
|
Jest drugi lis.
|
|
|
|
|
Jest dzik i król polowania.
|
Jest dzik i król polowania.
|
Jest dzik i król polowania.
|
Jest dzik i król polowania.
|
|
|
|
|
Pokot.
|
Pokot.
|
|
|
|
|