24/11/2011
 

Prezes i łowczy Koła zaproszeni do Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.

 

Po wcześniejszym uczestnictwie ze sztandarem Koła na uroczystościach hubertowskich w Łazienkach Królewskich w Warszawie, prezes i łowczy koła otrzymali zaproszenie na bezpośrednie spotkanie z Prezydentem RP Bronisławem Komorowskim w Pałacu Prezydenckim. Prezes Piotr Gawlicki i łowczy Roman Dobek zameldowali się o 17:30 w Pałacu na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, gdzie wspólnie z przedstawicielami 11 innych kół z całej Polski spotkali się w bezpośredniej rozmowie z Panem Prezydentem.

W oranżerii Pałacu przygotowany był mały poczestunek z możliwością spróbowania nalewek myśliwskich. Pan Prezydent przybył z ministrem z kancelarii Dariuszem Młotkiewiczem, przywitał się ze wszystkimi obecnymi i po krótkiej mowie powitalnej wręczył każdemu kołu kulawik z dedykacją prezydencką. Zaproponował wypicie po kieliszeczku nalewki i zaprosił wszystkich do obejrzenia sal, w których pracuje, po których osobiście nas oprowadził. W drodze do biblioteki prezes Piotr Gawlicki miał okazję na bezpośrednia rozmowę z Prezydentem, po której obaj tryskali wysmienitymi humorami, a prezes nie zdradzając szczegółow, był z niej bardzo zadowolony.

Pierwszą zaobaczyliśmy bibliotekę, w której Prezydent przyjmuje zwyczajowo ambasadorów państw obcych. W bibliotece uchował się oryginalny plafon z alegorią dziewicy, który nie został zniszczony podczas wojny. Następną salą była sala, powiedzmy konferencyjna, bezpośrenio na zapleczu gabinetu Prezydenta, w której odbywa on spotkania z ministrami. Za nią weszliśmy do gabinetu, w którym urzęduje Prezydent RP. Centralne miejsce za plecami siedzącego przy biurku Prezydenta zajmuje wspaniały obraz pędzla Juliana Fałata (1853 - 1929) Powrót z polowania na niedźwiedzia z roku 1892, olej na płótnie o rozmiarach 151 x 255 cm, wypożyczony z Muzeum Narodowego w Warszawie. Jak powiedział Pan Prezydent, kiedy czuje się zmęczony odwraca się na fotelu i regeneruje siły atmosferą obrazu wracających z polowania z ubitym niedźwiedziem.

W gabinecie zrobiono wspólne zdjęcie wszystkich uczestników spotkania oraz oddzielnie przedstawicieli każdego z kół z Panem Prezydentem. Tu Prezydent pożegnał się z myśliwymi i zaprosił ich na poczęstunek z powrotem do oranżerii, gdzie myśliwym towarzyszył minister Dariusz Młotkiewicz. Dla prezesa koła Piotra Gawlickiego była to okazja do rozmowy, w której minister przypomniał wspólne spotkanie w gmachu Sejmu w 2005 roku, kiedy to razem z posłem Gorczycą i naszym prezesem starali się wpłynąć na przewodniczącego Komisji Statutowej PZŁ posła Jerzego Czepułkowskiego, żeby projektowany statut oczyścić z niedemokratycznych zapisów.

A potem tylko pożegnanie z ministrem i jazda z powrotem do Gdańska.


 
       
       
       
       
       

Strona główna Kronika 2011/2012